W sprawach z powództwa kredytobiorców przeciwko bankom w związku z umowami kredytu walutowego (tzw. kredyty denominowane lub indeksowane do walut obcych, najczęściej franka szwajcarskiego) osią sporu jest najczęściej legalność i skuteczność określonych postanowień umownych. W sprawach frankowych kredytobiorcy podnoszą najczęściej zarzut nieuczciwość klauzul umownych, twierdząc, że banki stosowały zapisy, które były sprzeczne z dobrymi obyczajami, rażąco naruszały interesy konsumentów lub były sformułowane w sposób niejednoznaczny i nieprzejrzysty. Najczęstszym i najbardziej pożądanym rozstrzygnięciem w sprawach frankowych jest stwierdzenie nieważności umowy kredytowej.
Czym są klauzule abuzywne?
Klauzule abuzywne są postanowieniami umowy uznawanymi za niedozwolone zgodnie z art. 385¹ Kodeksu cywilnego, co oznacza, że nie wiążą one konsumenta. W praktyce jaczęściej będą to zapisy dotyczące przeliczeń walutowych (spread walutowy), które umożliwiały bankom jednostronne i nieprzejrzyste ustalanie kursu walutowego, a tym samym wysokości zobowiązań kredytobiorców.
Czy moja umowa kredytowa jest nieważna?
Jeżeli z umowie kredytowej nie zawarto precyzyjnych i zrozumiałych informacji o ryzyku związanym z wahaniami kursów walut oraz brak transparentności w zakresie mechanizmów ustalania kursów walutowych może dojść do uznania, że umowa kredytowa jest nieważna. Nieważność umowy kredytowej ma ten skutek, że uznaje się umowę jako nieistniejącą od początku, co najczęściej będzie prowadzić do wzajemnego zwrotu świadczeń między stronami.
Bank proponuję ugodę poprzez przewalutowanie kredytu frankowego, czy to się opłaca?
Bardzo często ze strony banków padają propozycje w zakresie przewalutowania kredytu na polskie złotówki z pominięciem niekorzystnych klauzul walutowych, co prowadzi do znacznego obniżenia zadłużenia, konieczności zwrotu części środków do kredytobiorców, a nierzadko uznania kredytu za spłacony.
Podsumowując więc, korzystne dla kredytobiorców rozstrzygnięcia mogą skutkować znacznym obniżeniem zadłużenia, koniecznością zwrotu nadpłaconych kwot lub nawet uznaniem całej umowy za nieważną, co ma daleko idące skutki dla obu stron sporu.
Jak to wygląda w praktyce, czy sądy zostały przytłoczone sprawami frankowymi?
Według dostępnych danych na koniec 2023 roku w polskich sądach toczyło się około 150 tysięcy spraw związanych z kredytami frankowymi. Statystyki wskazują, że kredytobiorcy wygrywają zdecydowaną większość tych postępowań. W 2022 roku odsetek wyroków korzystnych dla kredytobiorców wyniósł 97%, a w 2023 roku utrzymywał się na podobnym poziomie. Oznacza to, że na 1000 rozstrzygniętych spraw około 970 kończy się wygraną kredytobiorcy. Należy zauważyć, że liczba nowych pozwów w sprawach frankowych wciąż rośnie. Tylko w pierwszym kwartale 2024 roku do sądów okręgowych wpłynęło ponad 23 tysiące nowych powództw, co stanowi wzrost o 24% w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Reasumując w Polsce toczy się obecnie około 150 tysięcy spraw frankowych, z czego zdecydowana większość rozstrzygana jest na korzyść kredytobiorców.
Chce pozwać bank w sprawie o kredyt frankowy, ile mnie to będzie kosztować?
Koszty związane z wytoczeniem sprawy przeciwko bankowi w związku z umową kredytu walutowego (tzw. sprawy frankowe) obejmują kilka elementów: opłatę sądową od pozwu, opłatę skarbową od pełnomocnictwa, koszty pozyskania zaświadczeń z banków, koszty prywatnej ekspertyzy analityka finansowego, koszty pełnomocnika, ewentualnie i sporadycznie koszty wynagrodzenia biegłego sądowego.
Opłata sądowa od pozwu zgodnie z art. 13a ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych, przy wartości przedmiotu sporu przekraczającej 20 000 zł, konsument uiszcza opłatę stałą w wysokości 1 000 zł.
Opłata skarbowa od pełnomocnictwa jest konieczna do uiszczenia, jeśli kredytobiorca ustanawia pełnomocnika procesowego (np. adwokata lub radcę prawnego). Konieczne jest uiszczenie opłaty skarbowej w wysokości 17 zł za każde pełnomocnictwo.
Koszty zaświadczeń z banku związane są z koniecznością uzyskania od banku zaświadczeń dotyczących historii spłat kredytu. W praktyce banki pobierają od kredytobiorców opłaty
w kwotach od 100 do 300 zł.
Do kosztów związanych z dochodzeniem roszczeń z tytułu kredytów bankowych wlicza się również koszt usług prawnika specjalizującego się w sprawach frankowych. Jest on zróżnicowany i zależy od doświadczenia kancelarii oraz przyjętego modelu rozliczeń. Zazwyczaj wynagrodzenie mieści się w przedziale od 10 000 do 25 000 zł za prowadzenie sprawy w pierwszej instancji. Niektóre kancelarie stosują model mieszany, łączący opłatę wstępną z tzw. success fee, czyli prowizją od wygranej, która może wynosić od 3% do 10% wartości korzyści uzyskanych przez klienta.
Jeżeli wątpliwości budzą wyliczenia kredytobiorcy do kosztów należy doliczyć ewentualne koszty opinii biegłych: W niektórych sprawach sąd może zlecić sporządzenie opinii przez biegłego, np. z zakresu finansów. Koszt takiej opinii wynosi zazwyczaj od 1 500 do 2 000 zł.
Istotnym pozostaje, że w przypadku wygranej sąd może zasądzić od strony przegrywającej (banku) zwrot poniesionych przez kredytobiorcę kosztów procesu, w tym opłat sądowych oraz kosztów zastępstwa procesowego.
Jakie są najważniejsze orzeczenia z perspektywy frankowiczów wydane przez sądy polskie oraz europejskie?
W ostatnich latach zarówno Sąd Najwyższy (SN), jak i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydały szereg orzeczeń korzystnych dla kredytobiorców posiadających kredyty denominowane lub indeksowane do walut obcych, zwłaszcza franka szwajcarskiego.
Wybrane orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE):
Wyrok z 3 października 2019 r. (sprawa C-260/18, Dziubak): TSUE orzekł, że w przypadku stwierdzenia nieuczciwego charakteru klauzul indeksacyjnych w umowie kredytowej, sąd krajowy może unieważnić całą umowę, jeśli jej dalsze obowiązywanie byłoby sprzeczne z interesami konsumenta. Trybunał podkreślił, że sąd nie może zastępować nieuczciwych postanowień przepisami krajowymi, chyba że konsument wyrazi na to zgodę.
Wyrok z 15 czerwca 2023 r. (sprawa C-520/21): TSUE stwierdził, że banki nie mają prawa żądać od konsumentów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytowej z powodu nieuczciwych klauzul. Jednocześnie Trybunał uznał, że prawo unijne nie stoi na przeszkodzie, aby konsumenci dochodzili od banków dodatkowych roszczeń, takich jak wynagrodzenie za korzystanie z ich środków.
Wyrok z 14 grudnia 2023 r. (sprawa C-287/22): TSUE orzekł, że termin przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytowej z powodu nieuczciwych klauzul nie może rozpoczynać się dopiero w momencie, gdy umowa staje się trwale bezskuteczna. Trybunał podkreślił, że takie podejście naruszałoby równowagę między stronami umowy.
Wybrane orzeczenia Sądu Najwyższego (SN):
Uchwała z 7 maja 2021 r. (sygn. III CZP 6/21): SN potwierdził, że w przypadku unieważnienia umowy kredytowej każda ze stron ma odrębne roszczenie o zwrot świadczeń spełnionych na jej podstawie (tzw. teoria dwóch kondykcji). Oznacza to, że kredytobiorca może żądać zwrotu wszystkich wpłaconych rat, niezależnie od roszczeń banku o zwrot udostępnionego kapitału.
Uchwała z 25 kwietnia 2024 r. (sygn. III CZP 25/22): SN stwierdził, że usunięcie z umowy kredytowej nieuczciwych klauzul indeksacyjnych prowadzi do istotnej zmiany jej charakteru, co skutkuje nieważnością całej umowy. Tym samym, po stwierdzeniu abuzywności klauzul, umowa nie może dalej obowiązywać, chyba że konsument wyrazi na to zgodę.
Powyższe orzeczenia znacząco wzmocniły pozycję kredytobiorców w sporach z bankami, umożliwiając im skuteczniejsze dochodzenie swoich praw w związku z nieuczciwymi postanowieniami w umowach kredytowych.